Forum dla artystów, poetów.
Umieszczajcie tu swoje dzieła. My je ocenimy.
Forum Forum dla artystów, poetów. Strona Główna
->
Rozmowy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Wybierz forum
Organizacyjne
----------------
Regulamin
Ogłoszenia
Wasze Dzieła
----------------
Ołówkiem, Kredkami, Pędzlem
Poezja
Fotki, Avatary, Sygnatury
Opwiadania
Zdjęcia
Off Top
----------------
Rozmowy
Muzyka
Film
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Ritsuko
Wysłany: Czw 23:19, 09 Lis 2006
Temat postu:
Zgadzam się, jest różnica, ale mi porostu czasem żal... to zabrzmiało jakby ja była niewiadomo co... :/ Ze mną jest taki problem, ja mam za krytyczne podejście do wszystkiego, ale ja to ja, mam swoje przeżycia i swoje podejście dizęki tym przeżyciom... i nie zmienie się.
Myśle, że to można by było podsumować słowami mojej babci, dosłownie nie pamiętam, ale to było coś w tym stylu
"Każdy rozumie inaczej, po swojemu, każdy inaczej myśli i wnioskuje, a my chodzibysmy chcieli wejsć do gogoś głowy i tak nie zrozumiemy tak naprawde jego myśli"
Ja, ty, Sylka, mamy odrębne zdania, każda uważa trochę inaczej. Każda inaczej rozumiem całą sytuacje... każda inaczej odczuwa.
Podsunę się tym psychopatą bo ostatnio doszłam do takiej sugesti, np. ty nazwę pdychopate osobą która zneca się nad innymi, ja nazwę osobę która się cieszy po zabiciu człowieka. Tak samo z artysta, ty powiesz tak, ja powiem tak, każdy inaczej pojmuje słowo 'artysta'.
SylkaS
Wysłany: Czw 15:47, 09 Lis 2006
Temat postu:
W ostatnim akapicie napisałaś coś, z czym się zgadzam. Jednak sądzę, że istnieje mała różnica pomiędzy wyśmianiem błędów a zwróceniem uwagi na błędy(tak jak to napisałam w regulaminie
). Jednak gdy już zwrócimy to tak by to nie bolało lecz by było zwięzłe i na temat.
ale nie o tym mowa,
Więc pozwolę sobie umieścić definicję słowa ARTYSTA według słownika wyrazów obcych:
Artysta (fr.artiste)-człowiek, który tworzy dzieła sztuki lub je odtwarza.
Racja. Tak potocznie nazywamy takiego człowieka. Lecz czyż nie podaliśmy innych definicji tego słowa?
Ritsuko
Wysłany: Śro 19:25, 08 Lis 2006
Temat postu:
Zacytuje siebie.., "Wydaje mi się, że artystą można nazwać osobę, która potrafi wyrazić siebie w różny sposób, opowiadanie, wiersz, rysunek, skic, rzeźba itp. "
Hm. Faktyczna różnica, tylko tak jak pisze to chodzi o wyrażanie.
Kogoś kto wspaniale pisze nawiemy artystą tylko niestety często się zdarza, że taka osoba schodzi w rutynę i bardziej się przejmuje ortografią czy stylistyka niż treścią i wyrażeniem tego co się chce. Dlatego tu mój apel
Ludzie istnieją bety !! Wasza twórczość traci swój urok gdy nie wkłądanie w niego serce, a tablę ortoogaraficzą.
Cóż ja uważam, że coś tam pisze, wyrazam siebie. Ale i tak najbardziej lubie sobie myśleć. A już najbradziej marzyć lub wymyślać pomysły do nowych opowiadać które pewnie nigdy nie powstaną. Lubie pisać i chyba to jest najważeniejsze, a nie to czy mam jakiś tam pryjorytet. Choć ciesze się, ze idzie mi coraz lepiej. Dlatego jestem taka tolerancyjna dla początkujących, sama kiedyś taka byłam. Ale też sa momenty gdy ktoś pisze beznadziejnie i trzeba mu to powiedzieć ! Bo gostek później trafi na jakiegoś ostrego gostka i koniec, albo się załamie, albo gorzej, będzie uważał, że wspaniale pisze ! Wyjątki potwierdzają definiscję... Ale odchodzie od tematu...[/i]
Vindit
Wysłany: Śro 17:41, 08 Lis 2006
Temat postu:
Ja z kolei nie nazwę siebie artystką ponieważ sądzę, że zbyt źle rysuję ale wiem, że myślałabym tak o sobie gdybym była naprawdę utalentowana. to naprawdę nie wszytko ale w tym a nie w postrzeganiu piękna świata czy myśleniu chciałabym być lepsza więc może dlatego to jest dla mnie celem by stać się artystą. oczywiście jestem świadoma, że do stania się artystą daaaleka droga. A jak słusznie zauważyła Ritsuko cechy artysty pasują także do filozofa, jedyna drobna różnica jaką dostrzegam to to, że artysta ubiera swoje myśli i spostrzeżenia w wiersze czy obrazy a filozof raczej w słowa, teorie i prace, to być może odrobinę mniej artystyczne pod względem wykonania ale pod względem treści często nawet bogatsze (dla mnie oczywiście)
Ritsuko
Wysłany: Wto 21:39, 07 Lis 2006
Temat postu:
"to osoba o szerszym spojrzeniu na świat, myśląca więcej od innych, zastanawiąjąca się nad sprawami, które nie zajmują "prostego" człowieka" to mi bardziej pasuje do filozofa. Ale skoro tak na to patrzycie. Gdy zakładałam ten temat to chciałam właście zanać zdanie innych na ten temat.
Vindit kazdy ma tok inny myślania i ja nie potrafie tego inaczej wyjaśnić, po części o to chodziło, no ale nie do końca.
Hmm... wasze zdanie co do artysty. Każdy jest artystą jak chodzi o dostrzeganie piękna natury. Jeden zachwycie się liśmi jesieni, mnie zawsze uspokaja padający śnieg, inny kocha deszcz, a jeszcze innych chmury płynące po niebie.
Hmm... ludzie są zabiegani i nic tego nie zmieni. Nie mają czasu się zatrzymać i dostrzec tych rzeczy.
Ja np. bardzo dużo myślę o tym wszytskim, zachwycam się śniegiem i od czasu namaluje piękny rysunek pastelami czy farbami. Czy mozna mnie nazwać artysta ? Ja uważam, że nie. Ale nie, powiem inaczej. Wydaje mi się, że artystą można nazwać osobę, która potrafi wyrazić siebie w różny sposób, opowiadanie, wiersz, rysunek, skic, rzeźba itp.
A do tego zauważania piękna, każdy w swoim życiu napewno choć raz zapatrzył się na kwiat czy drzewo, mysle, że tak można nazwać wrażliwą duszę, która bardziej dostrzega piękno tego świata który mimo wszystko jest coraz bardziej wyniszczany.
Vindit
Wysłany: Wto 18:14, 07 Lis 2006
Temat postu:
A teraz ja zgadzam się z SylkaS na temat dostrzegania piękna świata, dokładnie, nie trzeba samemu tworzyć by być artystą, artysta to ktoś kto gdy spojrzy na drzewo jesienią zachwyci się różnorodnością kolorów liści, kto zatrzyma się chwilkę by spojrzeć na przepiękny widok, ktoś kto nawet chwilkę pomyśli nad czymś, nie aż tak odbiegłaś od tematu mówiąc o byciu chamskim, tacy ludzie właściwie nie mają w sobie cech artysty, czy oni myślą o czymś innym niż popijawie z kumplami? no napewno, nie traktujcie tego dosłownie, wiecie co mam na mysli. chciaz moze kazdy z nich gdzies tam czuje sie artystą, ale szczerze mówiąć w niektórych środowiskach tak teraz "nie wypada", to wręcz bycie "miękkim"
SylkaS
Wysłany: Wto 18:08, 07 Lis 2006
Temat postu:
Zgadzam się z Vindit ze zdaniem że "to osoba o szerszym spojrzeniu na świat, myśląca więcej od innych, zastanawiąjąca się nad sprawami, które nie zajmują "prostego" człowieka"
Dla mnie być artystą, to znaczy widzieć piękno całego świata. Umieć dostrzegać całe dobro, które daje nam Ziemia. Mówiąc dobro mam na myśli lasy, wijące się przez kilometry, morza i oceany, góry, kwiaty, deszcz, śnieg... Po prostu wszystko, czego człowiek doświadcza.
Artystą nie musi być człowiek który pięknie rysuje, pisze wiersze, chociaż potocznie tak sie takich ludzi nazywa ( i słusznie ). Może nim być każdy człowiek. Wystarczy otworzeć oczy na piękno.
Czasem, gdy idę przez szkolny korytarz, widzę osoby, które przeklinają, biją się, wyzywają nawzajem, najczesciej tekstem "twa stara". I to mnie bardzo denerwuje. Zauważyłam że ostatnio "bycie chamskim" staje się coraz bardziej modne. Co im to da? To, ze wszystko nie beda chcieli z nimi rozmwiać? To?
No ale odbiegłam od tematu.
Więc by skrócić Wam mą wypowiedź powiem to w jednym zdaniu- dla mnie artysta nie musi pisac wierszy itp. wystarczy że potrafi dostrzec piękno Ziemi.
Vindit
Wysłany: Wto 17:21, 07 Lis 2006
Temat postu:
trochę to pokrętne dla mnie, więc napiszę po prostu co ja uważam, nie odpowiadając na tekst o psychopatach bo właściwie to przynam się, że chyba nie zrozumiałam jego przesłania. Chyba, że chodzi o to, że zarówno oni jak i artyści są niezrozumiani przez świat? Ja uważam, że artystą może być każdy jeśli tego chce i ma predyspozycje, no a że nie każdy ma i chce to nie każdy jest
to osoba o szerszym spojrzeniu na świat, myśląca więcej od innych, zastanawiąjąca się nad sprawami, które nie zajmują "prostego" człowieka, jest to na pewno ktoś z pasją, niekoniecznie taką dokładnie artystyczną, chociaż to chyba takich ludzi najczęsciej nazywa się artystami, nie wiem czy można decydować o artyźmie (tak to sie pisze?) na podstawie ubrania, kazdy ma swoj styl, orginalniejszy lub mniej i to chyba nie decyduje o tym czy ktos jest artystą, chociaż nie da się ukryć że "artyści" często się wyróżniają. no to tyle narazie, nic odkrywczego nie napisałam ale coż
tak mniej więcej myślę
Ritsuko
Wysłany: Wto 16:24, 07 Lis 2006
Temat postu: Kogo uwarzać za artystę...
Napisane jest dla artystów, poetów. Jak to rozumieć ? Na swój sposób każdy z nas jest artystąn nawet ścisły umysł potrafi stworzyc 'dzieło'.
Nie raz się słyszy o tym, że nie zrozumiem artystów. Co o tym sądzicie ? Według mnie to jest błędne rozumowanie, ee... podam przykład psychopaty ale się nie rzucajcie na to, to będzie w skrócie więc proszę mi nie wyrzucać, jak to zrozumiecie, wasza sprawa.
Psychopata jest nauczony tak, że sadyzmu nie bierze za rzecz złą.Choć to trzeba patrzeć z paru stron. Psychopata nie rozumiem osbób normalnych, a nawet nie stara się zrozumieć dlaczego oni uważają to za złe bo wie, że nikt z nim nawet nie porozmawia bo odrazu odizoluje od ludzi, nikt nie wytłuamczy. Oczywiście nie mowie o ogóle, chodzi mi tu o specyficzny przykłąd, bo wiele jest zaburzeń psychicznych. Ale wracając do teamtu. Ludzie nie starają się zrozumieć takiej osoby.
Tak samo podobnie jest z artystami. Apstrakcjionizm, większość jest uważanych za 'ochy i achy' wiecie wrażlia kobieta z humorkami ubierająca się w jakiąś biżuterie własnej roboty (moja baba od sztuki). Czy osoba inna stara się zrozumieć czymu druga osoba tak zachwyca się pięknem ? To błędne koło, 'ach nie zrozumiem artystów' bo osoby się starają...
Psychopata, bo psychopata i wariat to dwie rózne rzeczy, nie ma blokad w mózgu, ja uważam również, że intelektualnych też nie maja, jak wymyslają takie ułapki, zagadki i szachraje. Ale nikt nie powie, że nie ma żadnych zaburzeń, fobi. Nawet pedan ma gdzieś tam zakodowane w mózgu, że go denerwuje bałagam.
Artyści, pojęcie względne... nikt nie powie, że nie w głowie ani troche artyzmu bo by nie miał wyobraźni. Każdy podrafi coś stworzyć, marnego ale zawsze. Każdy zwraca uwagę na inne piękno, głupi przykład, czy zboczeńcy nie uważają kobiet za pięknę ? Że kręcą o nich filmy (nie wypowiem się jakie)
Na koniec wykładu, który jest troche bez sensu. Co uważacie ?
Oczywiscie ktoś mnie napewno chwyci za słowo, ale to krótkie, zawsze ktos może zrozumieć coś nie tak jak ja mysle, każdy ma inny tok myślenia. Zauważcie, że wiele elematów łączy się ze sobą.
Przepraszam za długość i za błędy.
Ritsuko
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001-2003 phpBB Group
Theme created by
Vjacheslav Trushkin
Regulamin